Fałszywy kamień, pytasz? Cóż, spróbuję jeszcze raz, to pewne! Oto moja smutna, żałosna historia, jak zwykle…..
Moim zdaniem tył naszego domu nad jeziorem jest okropny! Cóż, zamiast opisywać, pokażę wam zdjęcie, które pokazuje, dokąd pójdą te fałszywe kamienne panele!
W zeszłym roku usunęliśmy wszystkie odskocznię (w ogóle NIE były pomocne podczas schodzenia do nabrzeża) i oczywiście wszystkie „rzeczy”, delikatnie mówiąc, zagracone. Umyliśmy mocno tę paskudną białą kratę, ale nie została tak czysta, jak się spodziewałem, stąd ten post!
Ostatnio trochę się nudziłem (myślę, że jestem jedyną osobą, którą znam, która tak cholernie się nudzi, gdy nie mam projektu do pracy), więc strzelaj, co mam do stracenia, próbując zrobić sztuczne kamienie !
Zacząłem od arkusza styropianu 3/4 cala. Kupiłem go w Lowe's za 12,99 dolarów za arkusz 4 x 8 cali. Następnie zaopatrzyłem się w rzeczy, które uważałem za potrzebne.
Pomaluj farbą w sprayu taki kolor, jaki chciałem, aby miała moja fuga i kamienie, z dodatkowymi kolorami, których mógłbym użyć, aby nadać jej głębię, żelazkiem, opalarką (kupioną w Home Depot za 10 dolarów), butelką ze sprayem i gąbką morską, chociaż szczerze mówiąc, ostatecznie z niego nie korzystałem. Za każdym razem, gdy potrzebowałem wymieszać, łatwiej było użyć mokrej szmatki. Bez wątpienia musiałem dodać kilka, a właściwie niektórych nie używać w miarę postępu projektu.
To naprawdę prosty projekt. Bądź ze mną (weź filiżankę kawy lub kieliszek wina i staraj się nie zwariować!), przeprowadzę Cię przez to.
Jak mówiłem, kupiłem styropian, czyli izolację arkuszową. Oto zdjęcie pierwszego arkusza, który kupiłem i przeciąłem na pół, aby wypróbować różne techniki. Potem pracowałem nad nimi w całości, ponieważ potrzebowałem wysokości od 5 do 7 stóp, w zależności od nachylenia podwórza.
Każda ze stron będzie działać. Nie zapomnij zdjąć przezroczystego prześcieradła, które go zakrywa. Kilka razy męczyłem się, próbując go znaleźć, nawet korzystając z rogu, ale gdy już to zrobisz, od razu się urwie.
Następnie narysowałem swój wzór. Po prostu zrobiłem to odręcznie. Nie chciałem wyglądać jak cegła, więc po prostu narysowałem kamienie o dziwnych kształtach!
Ponieważ narzędzie do spieniania miało stopić piankę nie tylko na głębokość, ale na szerokość około 1/4 ″ do 1/2 ″, właśnie tego użyłem do mojej „fugi”.
Upewnij się, że nie naciskasz zbyt mocno żelazkiem, aby nie przebić się przez piankę. Po prostu pozwól mu się przesuwać, przesuwając rękę wzdłuż linii. Możesz także zobaczyć, że stuknąłem i przetoczyłem narzędzie, aby je zmartwić.
Następnie możesz szorstkować piankę, aby wyglądała bardziej realistycznie. Skończyło się na tym, że bardzo się wciągnęłam w tę część! Zbyt cholernie zabawne. Na niektórych kamieniach użyłem szczotki drucianej, a na wszystkich użyłem butelki ze sprayem i opalarki.
Jeśli spryskasz różne kamienie i użyjesz opalarki, otrzymasz następujący wygląd:
Jeśli spryskasz wodę mocniej, tworząc większe krople wody, a następnie prawie „gonisz” je za pomocą opalarki, otrzymasz następujący wygląd:
Jeśli w ogóle nie użyjesz wody, pianka nadal się stopi, ale będzie gładka, tak jak poniżej:
Teraz, gdy już Twoje „kamienie” wyglądają tak, jak chcesz, nadszedł czas na pomalowanie fugi. Użyłam ciemnoszarego, ale się skończył, więc na ostatnim arkuszu użyłam czarnego, a potem brązowego. Każdy z nich na sam koniec spryskałem białym sprayem, żeby nadać im stary wygląd. Ponadto spryskanie linii fug powoduje rozprysk, dzięki czemu kamienie są podkreślone tak, jak chciałem.
Teraz czas na zabawę kolorami. Chciałem piaskowy/brązowawy, więc użyłem szarego, brązowego, brązowego i migdałowego, aby uzyskać pożądany efekt. Spray robi to samo, co gąbka. Rozpylanie go w odległości około dwóch stóp powoduje zamglenie i nada mu refleksów, dając iluzję głębi. Po prostu zacznij natryskiwać farbę warstwami. Spryskałem również czarne obszary w głębszych obszarach, które były dla mnie trudne, a następnie podkreśliłem krawędzie tych obszarów.
Użyłem również trochę ciemnożółtego i podkreśliłem pewne obszary. W tym miejscu użyłem mokrej szmatki i zanurzyłem ją w żółtym kolorze, a następnie wytarłem.
Ponownie zakończyłem malowanie, spryskując linie fug białą farbą. Podoba mi się wygląd, jaki mi dał.
Tak więc, powiedziawszy to wszystko (uff, faktycznie dotarłeś do końca!), zainstalowałem jedną część nad jeziorem. Jutro zacznę składać większe elementy. Po prostu przymocuję płyty piankowe, oczywiście po ich zmierzeniu i przycięciu, i przykręcę je za pomocą śruby i podkładki piankowej, tak aby podkładka nie przechodziła przez płytę piankową. Nie ma wątpliwości, że wytryśnięcie wody i użycie opalarki znacznie wzmocni pianę.
Oto jedyny kawałek, który udało mi się dzisiaj wstawić. Więcej zdjęć już wkrótce!